To jest nowoczesne

Jakiś czas temu, gdy jednemu z naszych mniej doświadczonych pracowników(nie architektów) daliśmy za zadanie pomalować ściany, pod aranżacje sesji zdjęciowej naszych różowych mebelków, ten wziął pieniądze i bez żadnych dodatkowych pytań poleciał do sklepu. Pewnie dlatego że spoczywało na nim widmo sprzątania po ostatnim „bankiecie” z naszymi partnerami biznesowymi, jednak nikt się wtedy nad tym nie zastanawiał tylko sprzątaliśmy. Pech chciał że gdy wrócił, wszyscy się z nim minęli, więc odstawił farbę i rozeszliśmy się do domów. Następnego dnia miał być godzinę wcześniej by rozpocząć „przygotowania” do malowania, jednak to co zrobił przez ten czas przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Andrzej tuż przed wejściem do firmy na wszystkich czekał, zadowolony jak „paw” mówi „chodźcie, zobaczycie – tylko razem” Czekaliśmy aż się wszyscy zbiorą i poszliśmy. Wchodzimy, stajemy, rozglądam się, w lewo...  nic,  w prawo... widzę, cała ściana pomalowana na różowo. Zachowując powagę